"W imieniu rodziców klasy usportowionej 3a ze Szkoły Podstawowej im. I Dyw. Piechoty w Giżycku zwracamy się z uprzejmą prośbą o ponowne rozważenie decyzji o rozwiązaniu ww klasy i niepowoływaniu do życia klasy sportowej o profilu żeglarstwo" - od takich słów swój apel do burmistrza Wojciecha Iwaszkiewicza rozpoczęli rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4. Całość listu poniżej.
Rodzice dzieci z klasy usportowionej 3a o profilu pływanie, chcieli aby od 1 września ich pociechy kontynuowały naukę w klasie sportowej o profilu żeglarstwo. Decyzją burmistrza, odział nie powstanie. Powodem jest brak pieniędzy w miejskiej kasie. Z prośbą o zainteresowanie się sprawą, rodzice dzieci z SP4 poprosili radnych miejskich załączając dwa listy skierowane do włodarza i zapowiadają, że będą dalej walczyć. Sprawa jest w toku. To nie pierwsza szkoła podstawowa, której burmistrz odciął finansowanie na sport. Wcześniej ponad 300 rodziców dzieci z SP1 podpisało się pod wspólną petycją do burmistrza Iwaszkiewicza, aby cofną swoją decyzję o zaprzestaniu finansowania klas sportowych. O sprawie szerzej tutaj: Pustki w kasie Miasta. Nie ma pieniędzy na klasy sportowe dla dzieci z SP1