Jeszcze tylko półtora roku mają gminy, by uchwalić nowe plany ogólne, które wskażą przeznaczenie każdej piędzi ziemi w ich władaniu. Zdaniem Polskiego Związku Działkowców nowe plany mogą być zagrożeniem dla istnienia rodzinnych ogrodów działkowych, zwłaszcza w dużych miastach.
Zgodnie z nowym prawem wszystkie gminy do końca 2025 r. muszą sporządzić plany ogólne wszystkich gruntów znajdujących się w ich władaniu. Zastąpią one istniejące dotychczas studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.
Według nowych planów gminne grunty zostaną podzielone na 13 stref planistycznych, tj. strefa wielofunkcyjna z zabudową mieszkaniową wielorodzinną, komunikacyjna czy usługowa. Co istotne dla przyszłości ogrodów działkowych, będą się one mogły znaleźć w jednej w dwóch: strefie mieszkaniowej jednorodzinnej lub strefie zieleni i rekreacji.
To zdaniem Polskiego Związku Działkowców może otworzyć drogę do likwidacji tych ogrodów działkowych, które znajdą się w innych strefach. Problem może być szczególnie palący w największych miastach. Postanowiłem sprawdzić jak to wygląda w Giżycku i czy projektowanie planu ogólnego w naszym mieście zmieni przeznaczenie RODów.
Jak to wygląda na chwilę obecną w Giżycku?
Po rozmowie z przedstawicielem jednego z giżyckich RODów oraz na prośbę działkowców skierowałem do Burmistrz Giżycka interpelację ws. przyszłości ogródków działkowych w naszym mieście.
Poniżej publikuję interpelację oraz odpowiedź:
Do sprawy będę regularnie wracał.