Największą wartość, którą zarządza Burmistrz Miasta oraz Radni Miejscy, stanowią grunty. To najcenniejsza rzecz. Te można dzielić na inwestycyjne, rekreacyjne, takie których można się pozbyć poprzez sprzedaż, ale i te, których sprzedać nie wolno! Tymi drugimi są tereny po byłym KINIE FALA, jednak nie wszyscy tak uważają.
Pisząc "nie wolno", nie mam na myśli żadnych ograniczeń prawnych i barier które stawia ustawodawca, lecz ich szczególną wagę dla interesu miasta. To co najcenniejsze, np. tereny w ścisłym centrum, stanowią o charakterze miasta jego wizji rozwoju i powinny pozostać w zasobach miasta, czyli nas wszystkich. W Giżycku takimi terenami jest np. Plaża Miejska, gdzie trudno wyobrazić sobie, że sprzedamy komuś cały teren molo. To jest nasza "perełka" i teren szczególnie ważny z punktu interesu Miasta. Podobnie sprawy się mają, jeżeli chodzi o ścisłe centrum Giżycka (tereny wokół pl. Grunwaldzkiego). Kilkadziesiąt lat temu, jeden z włodarzy Giżycka sprzedał grunt naprzeciwko Hotelu Wodnik i dziś zamiast strategicznie myśleć o zagospodarowaniu tego miejsca przez Miasto, stoi tam... namiot handlowy. Podobny los spotkał xx lat temu kolejną naszą "perełkę" czyli tereny wokół jeziora Popówka Wielka (dziś moglibyśmy zrobić tam np. EKOMARINE 2)
Dziś stoimy w przededniu kolejnej wielkiej błędnej decyzji, czyli sprzedaży/oddaniu w użytkowaniu wieczyste budynku Dawnego Kina Fala wraz z przyległym gruntem (zdjęcie u góry). W tej sytuacji jest jeszcze szansa, aby zaniechać sprzedaży tego terenu. Próbowali to zrobić w poprzedniej kadencji samorządu radni Aktywnego Giżycka - Piotr Andruszkiewicz oraz Joanna Michalewicz głosując przeciw uchwale uprawniającej Burmistrza Miasta do rozpisania przetargu tego terenu. Próbowali to zrobić inicjatorzy "Apelu do Władz Miasta Giżycka w sprawie KINA FALA" - prof. Wojciech Łukowski oraz Piotr Kwiatkowski, którym udało się zebrać ponad 500 podpisów poparcia aby teren ten został dalej w zasobach miasta.
W tym miesiącu razem z radnymi: Łukaszem Zakrzewskim oraz Piotrem Andruszkiewiczem, złożyliśmy projekt uchwały, który UNIEWAŻNIA uchwałę podjętą przez radnych Giżyckiego Porozumienia Obywatelskiego (GPO) w poprzedniej kadencji. Nie ma naszej zgody, aby to rekordowe zadłużenie Giżycka, wygenerowane przez Burmistrza Iwaszkiewicza (prawie 50 mln złotych!) było spłacane przez sprzedaż/oddanie w użytkowanie wieczyste najcenniejszych terenów Giżycka... których już niewiele nam pozostało. Zostawmy, oprócz spłaty zadłużenia, coś dla przyszłych pokoleń mieszkańców Giżycka.
Więcej o Kinie Fala, o tym co powinno tam powstać, co powinno stać się z niszczejącym budynkiem i dlaczego użytkowanie wieczyste jest gorsze niż klasyczna sprzedaż pisałem już wcześniej: Krzyki i trzaskanie drzwiami. Dużo emocji o debacie nt przyszłości Kina Fala