MIESZKAŃCY GŁOSUJĄ ... NOGAMI
Jak co roku złożyłem ZAPYTANIE dotyczące demografii Giżycka. Z odpowiedzi Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego wynika, że:
- W Giżycku na 31 grudnia 2023 r. zameldowanych na pobyt stały było 25 620 mieszkańców, to o 465 osób mniej niż w 2022 roku
- Tylko od 2018 roku, czyli od początku obecnej kadencji samorządu, ubyło nas ... 2 914 osób! Z czego 1090 osób w wyniku ujemnego przyrostu naturalnego, a ponad 1800 osób opuściło Miasto Giżycko w tym czasie, a razem z nimi wpływy z podatków.
- Liczba osób zameldowanych na pobyt czasowy w 2023 – 585 osób ; (w roku 2022 - 528 osób, 2021 - 464 osób, a w 2020 - 593 osób)
- Jako mieszkańcy Giżycka, jesteśmy coraz starsi. Średnia wieku przeciętnego giżycczanina w 2023 to już 44,5 lat (w roku 2022 było to 44 lata, w 2021 było to 43,5 lat, w 2020 roku było to 43,2 lata, a w 2019 roku było to - 42,9), co oznacza, że młodzi ludzie nie chcą tu wracać bądź osiedlać się w Giżycku.
- Liczba dzieci urodzonych w 2023 roku i zameldowanych na pobyt stały w Giżycku, jest najniższa od 89' roku i wyniosła - 130 (w w 2022 było to 150, w 2021 było to 202 dzieci , w 2020 roku było to 206 dzieci, w 2019 roku było to 238 dzieci)
- W 2023 roku zarejestrowano 356 zgonów ( w 2022 było to 377 zgonów, w 2021 było to 460 zgonów, w 2020 było to 385 zgonów, a w 2019 roku było ich 341)
- Oznacza to, że przyrost naturalny w mieście ubiegłym roku był ujemny, wyniósł — 223 (w 2022 -227, w 2021 - 258, w 2020 - 179, a w 2019 - 103)
- Najpopularniejsze nazwiska mieszkańców Giżycka to: Kozłowscy, Jankowscy i Wiśniewscy
Z MIASTA DO GMINY?
Wielu z nas uważa, ze powodem jest ucieczka mieszkańców Miasta Giżycka do Gminy Wiejskiej Giżycko, jednak liczby tego nie potwierdzają. Analizując raporty o stanie Miasta Giżycka oraz Gminy Wiejskiej Giżycko w latach 2018-2022 okazuje się, że w Gminie Wiejskiej Giżycko w latach 2018-2022 przybyło 266 osób. W analogicznym czasie w Mieście Giżycko ubyło 2449 osób.
GŁOSOWANIE NOGAMI
Brak miejskiej polityki mieszkaniowej (z obiecanych w 2018 roku przez burmistrza Iwaszkiewicza 115 mieszkań czynszowych, w tej kadencji nie rozpoczęto budowy ŻADNEGO) i wpuszczenie do centrum Giżycka deweloperów budujących mieszkania inwestycyjne dla turystów (ponad kieszeń przeciętnego mieszkańca Giżycka) a nie 12 miesięcznym mieszkańcom pogłębia niekorzystny dla nas proces gentryfikacji i wyludnia centrum Miasta. Pomniejszająca się stale liczba mieszkańców Giżycka, niesie za sobą wymierne skutki. Mniej mieszkańców to mniej podatników, którzy dokładają się do kasy Miasta. To mniej pieniędzy na utrzymanie infrastruktury, szkół, sportu i kultury, co widać np. po kwotach dotacji dla przedszkoli niepublicznych, czy małej ilości imprez kulturalnych w naszym mieście. Zadaniem i wyznacznikiem dobrze prowadzonej polityki samorządowej jest stale rosnąca społeczność miasta/gminy. To nic innego jak "głosowanie nogami", bo jeżeli miasto stwarza warunki i perspektywy życia i rozwoju, to chce w nim mieszkać coraz więcej osób i odwrotnie. Konsekwencją obecnej polityki burmistrza Iwaszkiewicza nastawionej wyłącznie na turystykę i deweloperów będzie dalsza zapaść demograficzna, co prawdopodobnie w następnych latach będzie skutkowało zamknięciem kolejnej szkoły podstawowej (w 2017 już zamknięto SP.6) a w 2021 roku przestał funkcjonować oddział przedszkolny w SP4.
LICZBA PRAWĘ CI POWIE
Widzimy, że ogromne zadłużenie Giżycka i prowadzone przez to inwestycje zupełnie nie zrealizowały swojego celu, mianowicie nie przyczyniły się do wzrostu liczby mieszkańców, a przecież przed każdą inwestycją powinniśmy odpowiedzieć na pytanie: "Czy zakładana inwestycja przyczyni się do rozwoju Giżycka, czy zachęci do pozostania lub osiedlenia się w Mieście?". Niestety w myśleniu włodarzy Miasta dalej panuje błędne założenie, że Giżycko jest miastem turystycznym i inwestycje powinny być realizowane pod kątem turysty albo garnizonu (plac Piłsudskiego), a nie mieszkańca. Najsmutniejsze jest to, że w mediach społecznościowych burmistrz Iwaszkiewicz nie porusza tematu demografii i nie organizuje żadnej debaty eksperckiej, żeby zmienić ten trend, lub chociaż go "wypłaszczyć". Brak wizji Miasta Giżycka dostrzegają również mieszkańcy Giżycka. Przykładem takiego podejścia niech będzie obiecana podczas kampanii wyborczej budowa hotelu na 1000 miejsc, która miała przynieść (zgodnie z obietnicami burmistrza) więcej miejsc pracy i przedłużyć sezon. Już wiadomo, że w tej kadencji ta inwestycja nie powstanie (o ile w ogóle znacznie się jej budowa)
Niestety realizowana od 10 lat polityka burmistrza Iwaszkiewicza zostanie zapamiętana jako okres rekordowego spadku populacji Giżycka oraz rekordowego zadłużenia naszego Miasta.