Ważna sesja budżetowa za nami. Blisko 7 godzin obrad, które przedstawiam państwu w telegraficznym skrócie.
30000zł taki był koszt 3-godzinnej imprezy pod nazwą „Szyjemy sport na miarę”, co jak zaznaczył radny Mirosław Lubas, jest często większa kwotą od tych, jakie przyznaje się giżyckim klubom sportowym na … cały rok działalności, które trenują ponad setkę dzieciaków.
Od 1 stycznia mają zniknąć kasy biletowe na giżyckim dworcu. Również od Nowego Roku, giżyccy przedsiębiorcy będą mogli wykupić miejsce postojowe na miejskim parkingu, na wyłączność. Opłata wyniesie 1zł za 1m2/dziennie, czyli około 6zł dziennie.
Radni wybrali swoich reprezentantów, którzy w imieniu Rady Miejskiej zasiadać będą w MZMGO oraz Stowarzyszeniu Wielkie Jeziora Mazurskie 2020, choć słowo „wybrali” jest tu lekko na wyrost. W istocie zamiast dyskusji i wyboru przez radnych, osoby te narzucił burmistrz, a będą nimi byłe radne z ugrupowania burmistrza Iwaszkiewicza: Magdalena Jurgielewicz oraz Marzanna Sroka
Radni przychylili się do mojej prośby, którą skierowałem na ręce przewodniczącego Roberta Kempy, a dotyczącą powołania mnie w skład Komisji Rewizyjnej. Od wczoraj jestem również członkiem nowej, doraźnej komisji ds. Giżyckiego Budżetu Obywatelskiego. Jest to niewątpliwy sukces radnego Zakrzewskiego, który stworzył projekt uchwały powołujący taką komisję i równocześnie został jej przewodniczącym. Mi przypadła rola wiceprzewodniczącego tej komisji, a jej skład uzupełnia radna Olga Uminowicz. Cieszę się, że taka komisja powstała, trzeba jasno określić zasady GBO, bo do tej pory bywało z tym różnie. Od wczoraj jestem więc członkiem 5 komisji działającej przy radzie miejskiej. Możecie na mnie liczyć.
BUDŻET! Radni większością głosów przyjęli budżet miasta na rok 2019. Podczas mojej wypowiedzi, oceniłem go jako … poprawny, lecz pozbawiony rozwiązywania problemów Giżycka z jakimi spotkamy się za 10 czy 15 lat, a takim problemem jest choćby niedobór 1500 osób w wieku produkcyjnym na giżyckim rynku pracy w perspektywie 10 lat. Jest to budżet nakierowany na łatanie dziur w chodnikach, a nie określający cel i wizję Giżycka w przyszłości. Przewiduje on również rekordowe zadłużenie kwotowe tj. 49.3 mln zł, co stanowi 43% naszego dochodu, gdy odejmiemy pieniądze z programu 500+ (które sztucznie nasz dochód podwyższają). W głowach radnych i decydentów, ta liczba powinna więc zapalić „żółte światło”.
Należy pamiętać, że 38% naszego podatku dochodowego zostaje w Giżycku. Dlatego im więcej osób tu żyjących i pracujących, tym większe dochody miasta. Musimy więc stale dążyć do wzrostu osób chcących mieszać i pracować w Giżycku. O budżecie 2019 więcej napisze w osobnym wątku.
Czy urząd ma decydować o wyglądzie reklam na prywatnych budynkach? Większość radnych uznało, że tak, dając zielone światło dla burmistrza, żeby przygotował "mała uchwałę krajobrazową”, czyli ujednolicającą wygląd lub zakazującą reklam w konkretnych lokalizacjach Giżycka. Uchwały takie funkcjonują w Polsce w dużych miastach (Kraków, Łódź), moim zdaniem Giżycko nie ma i nie będzie miało takiego problemu, bo nie jest aglomeracją. Jeżeli (przy założeniu, że każdy się reklamuje) w wielkich miastach jest np. 100000 firm, a u nas 1000 to problem ten jest 100 razy mniejszy, czyli niezauważalny. Dajmy możliwość reklamowania swoich produktów przedsiębiorcom, bez żadnych ograniczeń, dajmy im zarabiać, funkcjonować, pracować. Oni sami dobrze wiedzą, co jest estetyczne, a co nie nadaje się do reklamowania. Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt, poza nami nie wie, co robimy mawiał Stuart Henderson. Głosowałem przeciw
Tanie mieszkania w Giżycku? Mam nadzieję! Przegłosowaliśmy jednogłośnie wolę budowy przez Miasto Giżycko 100 "tanich" mieszkań czynszowych, z rządowego programu MIESZKANIE+. Mieszkania miałyby powstać za budynkiem sądu rejonowego, przy ulicy Warszawskiej. Dziś oprócz koncepcji architektoniczno – urbanistycznej i programu funkcjonalno – użytkowego, nie mamy niczego. Nie mamy dokumentacji projektowej, pozwoleń na budowę, prywatnego partnera (wymóg partnerstwa prywatno-publicznego), nie znamy kwoty budowy, wykonawcy, wysokości czynszu ani kiedy budowa miałaby się rozpocząć. Dziś zaczynamy od zera i trzymam kciuki, żeby w najbliższych 5 latach takie mieszkania powstały.
Na koniec zapytałem o sytuację w GCK i zwolnienia dwóch długoletnich pracowników, jednak Burmistrz odpowiedział mi, że nie pytał Pani Dyrektor GCK o co chodzi w zaistniałej sytuacji, bo nie pozwalają mu na to... przepisy. Jak rozumiem, jest to oficjalna wersja, a nieprawidłowościami w GCKu będę chciał zając się w styczniu z ramienia Komisji Rewizyjnej.
Na koniec zaprosiłem Burmistrza Iwaszkiewicza oraz radnych na świąteczne oraz Noworoczne morsowanie. Zachęcam również Państwa do udziału lub kibicowania. Wspaniała atmosfera! 26 grudnia oraz 1 stycznia. Widzimy się na plaży miejskiej o godzinie 12.00. :)
Pozdrawiam
Paweł Andruszkiewicz
Radny Rady Miejskiej w Giżycku